Etymologia | 2009-03-28 |
Widać wielkie podobieństwo w słowach dziwka i dziwak. Domyślam się, że pochodząc z dwóch kompletnie odrębnych źródeł, oryginalnie znacznie bardziej się różniły, lecz nie mogę znaleźć żadnych prac traktujących o tychże słowach. Pytanie, jakkolwiek wydawać się może błahe, mocno mnie zaintrygowało i chciałbym prosić Was o pomoc. | |
Słowa dziwka i dziwak, mimo iż współcześnie są brzmieniowo podobne, wywodzą się z całkiem różnych źródeł. O historii pierwszego z wyrazów można przeczytać na stronie Poradni Instytutu Języka Polskiego (w dziale Etymologia), a tu przypomnijmy tylko, że ów leksem wywodzi się od formy dziewka. Natomiast rzeczownik dziwak etymologicznie wiąże się ze słowem dziw, które w polszczyźnie ogólnej XXI wieku poświadczane jest przede wszystkim formułą: (aż) dziw bierze. W dobie staropolskiej dziw (sporadycznie też o postaci dziwo) oznaczał ‘rzecz niezwykłą, nadzwyczajną’ oraz ‘cud; potwór; podziw’ (por. F. Sławski, Słownik etymologiczny języka polskiego, t. 1-5, Kraków 1952-1982). W dobie prasłowiańskiej omawiany rzeczownik miał postać *divъ, (*divo) i był wstecznym derywatem od czasownika *diviti (sę) o znaczeniu ‘patrzeć z podziwem, obserwować; wprawiać w podziw, w zdumienie, budzić podziw, zdumienie, zachwyt’ (późniejsze dziwić (się) ). Zatem prasłowiańska forma współczesnego czasownika dziwić stała się bazą dla rzeczownika dziw, a także dla przymiotnika dziwny, który współcześnie niesie sensy negatywne – ‘niezwykły, osobliwy’ – a w dobie staropolskiej pozytywne – ‘cudowny; godny widzenia, podziwu’ (np. staropolskie stwierdzenie, iż ktoś jest przedziwnej, dziwnej urody oznaczałoby, iż ‘ktoś jest przecudnej, cudnej urody’). Rzeczownik dziwak utworzony na bazie leksemu dziw (za: W. Boryś, Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 2005) często pojawia się w tekstach szesnastowiecznej polszczyzny, oznaczając ‘człowieka nietowarzyskiego, dzikiego’. Stąd też dziwaczka (1545), dziwactwo (1621) czy dziwaczny (XVIII wiek) (por. A. Bańkowski, Etymologiczny słownik języka polskiego, Warszawa 2000). Joanna Przyklenk |