Etymologia | 2004-10-20 |
Chciałbym spytać o etymologie słowa Bóg, czy taka istnieje, jak na przykład z hebrajskiego JHWH – Jestem, Który Jestem. Czy jest też tak w języku polskim? | |
Bóg jest rzeczownikiem rodzimym, ogólnosłowiańskim, kontynuującym prasłowiańską formę *bogъ, która jest spokrewniona ze staroindyjskim słowem bhága ‘dobro, szczęście’ oraz ‘udzielający dobra, pan’. W okresie prasłowiańskim wyraz ten oznaczał początkowo ‘szczęście, pomyślność, powodzenie’ (z tego względu człowiek mógł być nazywany bogatym – *bogatъ lub ubogim – *ubogъ), potem zaś *bogъ skonkretyzowało się w znaczeniu ‘ten, który udziela, daje szczęście’. Przełomowym momentem w rozwoju znaczenia tego wyrazu był kontakt ludów słowiańskich z monoteistycznym chrześcijaństwem, kiedy pierwotnych pogańskich bogów zastąpił chrześcijański Bóg (por. K. Długosz-Kurczabowa Nowy słownik etymologiczny języka polskiego, A. Brückner Słownik etymologiczny języka polskiego). Katarzyna Wyrwas |
Etymologia | 2004-10-23 |
Chciałabym się dowiedzieć jaka jest etymologia słowa nieboszczyk. Spotkałam się z określeniem ktoś kto uszczknął nieba. | |
Podana przez Panią etymologia należy do tzw. etymologii ludowych, które mało mają wspólnego z prawdziwym rodowodem słów. W etymologii ludowej np. Częstochowa to miasto, które często się chowa (za pagórkami), gdy tymczasem nazwa ta stanowi dawny przymiotnik od imienia Częstoch z przyrostkiem dzierżawczym -owa, oznaczała zatem niegdyś ‘własność Częstocha’. Nieboszczyk, czyli ‘człowiek zmarły’ z rzeczownikiem niebo nie ma zbyt wiele wspólnego, podobnie jak z czasownikiem uszczknąć. Jest za to nieboszczyk blisko spokrewniony z wyrazem bóg, który w okresie prasłowiańskim miał postać *bogъ i początkowo oznaczał ‘szczęście, pomyślność, powodzenie’. Z tego względu człowiek mógł być nazywany bogatym (*bogatъ) lub ubogim (*ubogъ, a także *nebogъ). Z formy *nebogъ rozwinął się wyraz niebożec (*nebožьcь), który w polszczyźnie XV-wiecznej oznaczał zmarłego. Od tej staropolskiej formy powstało zdrobnienie niebożczyk (podobna forma – nebožčik – istniała także w języku staroczeskim), które zaczęto mylnie zapisywać (zgodnie z wymową) nieboszczyk. Rzeczownik nieboszczyk był używany w XVI wieku w znaczeniu ‘zmarły, świętej pamięci’. Słownik języka polskiego S. B. Lindego (z początku XIX w.) odnotowuje również wyraz piekłowszczyk / piekłowszczyk o przeciwstawnym znaczeniu ‘potępieniec’, który utworzono wzorując się na nieboszczyku (zob. A. Brückner Słownik etymologiczny języka polskiego, A. Bańkowski Etymologiczny słownik języka polskiego, K. Długosz-Kurczabowa Nowy słownik etymologiczny języka polskiego). Katarzyna Wyrwas |
Etymologia | 2004-12-09 |
Jaka jest etymologia wyrazu baba? | |
Rzeczownik baba wywodzi się od ogólnosłowiańskiej formy *baba, a zatem wyraz ów nie zmienił swej postaci, choć przeszedł zasadnicze zmiany w zakresie znaczenia. Początkowo słowem tym określano ‘wiedźmę, znachorkę zamawiającą choroby i pomagającą przy porodach’. Z biegiem czasu sens omawianego leksemu wzbogacił się o znaczenie: ‘stara kobieta, staruszka’, co zapoczątkowało jego funkcjonowanie na gruncie relacji rodzinnych – ‘matka ojca lub matki’ (XIV-XVII wiek). Dziś na określenie relacji pokrewieństwa wykorzystujemy zdrobnienie babka, zwykle jeszcze spieszczane do postaci babcia. Wyrazem baba posługujemy się również na określenie kobiety, zwłaszcza niemłodej i ubogiej (przeciwieństwo – pani). Nie można też zapomnieć o smacznej babie / babce, czyli o okrągłym placku świątecznym! Joanna Przyklenk |
Różne | 2008-10-08 |
Słyszałam kiedyś, że jakiś lingwista określił język polski jako „nielogiczny”. Co oznacza ten termin dla językoznawcy i czy rzeczywiście jest odpowiedni dla opisującego język polski? | |
Nic nie wiem o tym, żeby ktokolwiek akurat polski język uważał za „nielogiczny” - samo resztą to określenie bywa używane i rozumiane rozmaicie, różnie też może być synonimizowane (np. nieracjonalne zachowanie, nierealistyczny projekt, teza niezgodna ze zdrowym rozsądkiem, bezsensowna itp.). Jednym ze znaczeń nielogiczny jest ‘niezgodny z formalnymi zasadami logiki’ (czyli z ogólnymi prawami, które ustala logika jako sformalizowana, ścisła dyscyplina nauki o zasadach poprawnego rozumowania, które logik próbuje ująć w sztywne, matematyczne reguły). Język logiki jest jednak pewnym wypracowanym narzędziem do opisu różnych zjawisk i zasad rządzących się sztywnymi regułami; inaczej niż język naturalny. Język logiki jest pozbawiony wieloznaczności, elementu obrazowania czy metaforyki. Języki ludzkie natomiast (naturalne właśnie) mają pewien obszar „sztywności”, a więc ścisłych, skonwencjonalizowanych reguł, koniecznych, by jego użytkownicy mogli się porozumieć, ale mają też obszary płynności i braku precyzji: reguły alternatywne („można powiedzieć tak lub tak”), wieloznaczność wyrazów i wyrażeń, obrazowość czy wpisany w znaczenie wielu słów element emocjonalny i oceniający. Ta sfera „nielogiczności” (z punktu widzenia formalnej logiki) jest jednak także konieczna, by trwał, dostosowując się do ciągle zmieniającej się rzeczywistości, którą opisuje, i potrzeb człowieka, który używa go w różnych celach, musi więc mieć konieczną elastyczność. Język jest bowiem tworem człowieka i jedną z jego „przyrodzonych”, naturalnych zdolności; kształtował się w ścisłym związku z jego życiem i jego światem (kulturą), sposobem myślenia i poznawania tego świata (dostrzegając w jakimś zjawisku cechy podobne do innego, już nazwanego, człowiek często stosuje tę samą znaną sobie nazwę: - por. głowa ludzka - głowa kapusty, główka // łepek szpilki itp.). Język więc nie może być tylko „logiczny”, byłby bowiem ubogi i zbyt „sztywny” (jak języki „sztuczne”, np. język programowania czy matematyki), a wszystko dlatego, że zarówno człowiek, jak jego świat zbyt są złożeni i zmienni. Ta płynność i „nielogiczność” języka pozwala jednak człowiekowi mówić najróżniej o wszystkim, co widzi, myśli, czuje, wyobraża sobie, także poetycko, a równocześnie powoduje, że to niezwykłe narzędzie, jakim jest język, pozostaje ekonomiczne (wieloznaczność wyrazów jest ekonomiczna, w przeciwnym razie musielibyśmy mieć znacznie więcej wyrazów jednoznacznych). Wreszcie pewne reguły i znaczenia kształtowały się (i doskonaliły, zatem też zmieniały się) w ciągu wieków, sam zaś język etniczny (np. polski) nie zmieniał się w inny (polskim pozostał). Dziś więc nie byłoby sensowne ani skuteczne, by z walczyć z jego „nielogicznościami”, np. rugując wieloznaczność czy wyrażenia przenośne lub „nielogiczne” konstrukcje w rodzaju nigdy tego nie zrobię, w których mamy podwójne przeczenie: jedno ukryte w znaczeniu słowa nigdy i drugie wyrażone „na powierzchni” w konstrukcji nie zrobię, czego nie ma np. w języku angielskim (nie wynika jednak z tego, że angielski jest „bardziej logiczny” niż polszczyzna). Faktem jest jednak, że poglądy, iż język naturalny nie jest w pełni „logiczny” czy wręcz „nielogiczny”, mają swoje uzasadnienie. Szczególnie ostro formułowali ten zarzut wobec języka ludzkiego (potocznego, artystycznego) wybitni myśliciele reprezentujący nauki ścisłe i skupieni w tzw. Wiedeńskim Kole Filozoficznym, uznając, że taki pełen wieloznaczności (więc „nielogiczny” język fałszuje obraz rzeczywistości i nie nadaje się do naukowego (ścisłego, precyzyjnego, prawdziwego) jej opisu. Postulowali przeto, że „język nauki”, w tym też nauki o języku. musi być precyzyjny, ścisły, sformalizowany, na wzór schematów logiki i matematyki. Miało to ważne konsekwencje dla wiedzy - także o języku - ale to już inna opowieść. Ewa Jędrzejko |
Interpunkcja | 2011-08-29 |
Chciałabym się spytać dlaczego w zdaniu: Wspierają również akcje społeczne, działając na rzecz ubogich jak Bread of Life oraz Wigilia pod Rondem po wyrazie społeczne stawiamy przecinek? Czy określa to odpowiednia zasada? | |
Przecinek został tu użyty, ponieważ występuje przed imiesłowem współczesnym działając, a te imiesłowy oddziela się do zdań nadrzędnych przecinkiem. Określa to reguła, która jest dostępna tutaj. Sławomir Duda |
Słowotwórstwo | 2016-02-22 |
Chodzi mi o słowo ubogacić. Kiedyś częste głównie w kazaniach, obecnie nie tylko. Czy to jest forma poprawna? Jak i kiedy powstała? Czy to nowotwór językowy stworzony w latach 90. XX w. czy starszy? | |
Czasownik ubogacić to wyraz notowany już w najstarszych zabytkach polskiego piśmiennictwa, dla przykładu przytoczę 3 cytaty ze „Słownika staropolskiego” (jest ich tam 7): Nade wszystko powyszył Cię nadobnością i wszemi dary przyrodzonymi ubogacił cię barzo twego ciała (Rozmyślanie przemyskie 23); Ten psalm powiada, ize Krystus siebie uczynił niemającego i ubogiego a rozumiejące ubogiemu ubogacił bogactwem pokoja wiekujego (Psałterz puławski 40); […] rzekł: «Jacieśm ubogacił Abrama» (Biblia królowej Zofii, Genesis XIV). W następnych wiekach czasownik ubogacić też jest notowany, przykładem niech będzie cytat z XVI wieku: O tym [papież] ustawicznie myślił/ jakoby też swoje sługi ubogacił/ powyższył (KrowObr 34). Ubogacić reprezentuje klasę czasowników odprzymiotnikowych o znaczeniu ‘spowodować, aby ktoś stał się jakimś’, por. uzdrowić, upiększyć, uniewinnić, umuzykalnić. Jest to stary model słowotwórczy, w „Słowniku staropolskim” odnajdujemy nie tylko ubogacić, ale też ucieńczyć, umiękczyć, uzdrowić. |